Witajcie
Dziś obiecana recenzja kremu Hydra Adapt, jak wiecie na początku byłam z niego zadowolona, czy dalej tak jest?
Informacje
na opakowaniu:
Właściwości intensywnie nawilżającego eliksiru roślinnego, bogatego w
minerały i składniki odżywcze, pomagają skórze uzupełnić poziom wody.
Krem-balsam stale zapewnia skórze nawilżenie, jakiego ona potrzebuje.
Krem dopasowany do indywidualnych potrzeb: jest wzbogacony w odżywczy
olejek z karmelii, który łagodzi ściągniętą suchą skórę. Krem-balsam odżywia
ją, by zapewnić jej optymalny komfort dzień po dniu.
Krem-balsam ma nietłustą bogatą konsystencję i szybko się wchłania.
Należy nakładać go rano i wieczorem na całą twarz.
Skład:
Opakowanie:
Tubka
ze standardowym klipsem, dobrze wydobywa się krem, choć wydaje mi się, że pod
koniec można mieć z tym problem.
Delikatny,
słodki, przyjemny.
50 ml
Cena:
Cena
regularna to ok. 16 zł, ja kupiłam na promocji w Rossmanie (była też w biedronce) za 8,99
zł
Moja opinia:
Początkowo
bardzo się z nim polubiłam. Świetnie nawilżył moją cerę. Dobrze się
rozprowadzał, nadawał się pod makijaż (sprawdzałam z kilkoma podkładami),
pozostawiał skórę gładką, z lekkim lepkim filmem, który jednak mi nie
przeszkadzał. Krem był raczej gęsty i bardzo wydajny, nie potrzeba dużo aby
rozprowadzić go na całej twarzy. Niestety po dłuższym stosowaniu zapchał mnie
okrutnie, baaardzo okrutnie. Dlatego z bólem serca musiałam przestać go używać.
A szkoda, bo zapowiadał się bardzo fajny i tani krem.
Zalety:
*wydajność
*cena
*nawilżenie
Wady:
*w
moim przypadku komedogenność :<
Ogólna ocena:
3/5