Obserwatorzy

wtorek, 28 sierpnia 2012

07. Pomoc w doborze różu

Witajcie

Dziś przychodzę do Was z prośbą, mianowicie mam ogromny problem z doborem różu do policzków. Od wielu lat borykam się z problemem trądziku, ogólnie raz jest lepiej, raz gorzej, kiedyś chodziłam do dermatologa, ale że nie był mi w stanie pomóc (co najwyżej chwilowo), zaczęłam się "leczyć" sama z dosyć dobrym skutkiem, ponieważ aktualnie moja cera jest w najlepszym stanie, choć przede mną długa droga.
Bardzo chciałabym używać różu, ale wydaje mi się, że żaden mi nie pasuje, ponieważ często mam zaczerwienione policzki, dodatkowo niekiedy pojawiają mi się wypryski i niestety róż w tym wypadku podkreśla te niedoskonałości, mimo używania dosyć kryjącego BB kremu.
Byłabym Wam ogromnie wdzięczna, jeśli któraś z Was mogłaby mi coś doradzić, a może macie podobny problem? Może powinnam używać na poliki zielonego korektora aby całkowicie ukryć czerwień i wtedy będę mogła używać różu? No i przede wszystkim, jaki kolor, brzoskwiniowy? Jestem posiadaczką słowiańskiej urody, jasne blond włosy, jasna cera, niebieskie oczy.
Z góry dzięki za jakieś rady :)


Ps. Aktualnie jestem w Warszawie i nie mam zdjęć do recenzji, jak wrócę i odzyskam laptopa, który jest w naprawie, postaram się ruszyć z jakimiś kosmetycznymi notkami.

XOXO

21 komentarzy:

  1. Próbowałabym zakryć zaczerwnienienia - możesz spróbować zielonego korektora, który zniweluje kolor czerwony, a na to punktowo nałożyć coś mocniej kryjącego (korektor bądź bardziej kryjący podkład). W tej roli (korektora, a w cięższych przypadkach podkładu) idealnie sprawdza się Vichy Dermablend. Na podstawie Twojego opisu dobrałabym delikatny różowy róż (jak np. ten pierwszy w mojej dzisiejszej notce). Pomarańczowo-brzoskwiniowe róże lubią podkreślać zaczerwienienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, zawsze miałam wrażenie, że brzoskwiniowe nie podkreślą zaczerwienienia, jak kupię jakiś róż i coś zielonego na twarz to dam znać jak się prezentuje :)

      Usuń
  2. Bardzo dobre są róże z Mac'a ja mam 1 i jest moim nr 1 ;)

    Zapraszam Cię serdecznie do mnie ;) może obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na początek kupię coś tańszego, poza tym nie mam zbytnio dostępu do maca, aktualnie jestem w Warszawie, ale nie mam przy sobie takich funduszy ;)

      Usuń
  3. Kochana, sprawdziłam i okazuje się, że są Carmex'y wiśniowe w sztyfcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie, na pewno kupię jak mi się skończy mój obecny :)

      Usuń
  4. Ja nieuzywam różów a jesli już to jako brązer ;) Ja lubie Vipere :)
    Zapraszam Cię do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam typowo słowiański typ urody i używam różu z Artdeco nr 28 i jest on jasno różowy :) Wydaje się malutki, ale jest bardzo wydajny. Jestem też zadowolona z jego trwałości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko gdzieś go zobaczę, na pewno wypróbuję :)

      Usuń
  6. Myślę, że faktycznie przydałby się zielony korektor + dobry, kryjący podkład. Jeśli chodzi o róż to przy problemach z cerą faktycznie postawiłabym na delikatny brzoskwiniowy (nie oranż), a jeśli wolisz odcienie różu to proponuje jasny, przygaszony odcień. Powodzenia w poszukiwaniu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jak koleżanka wyżej.Nie ma mowy o różowych różach bo te wtedy jeszcze bardziej podbijają wypryski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak myślałam, ale każdy mówi co innego i potem bądź tu mądra... ;)

      Usuń
  8. Myślę że podstawą w Twoim wypadku powinien być korektor oraz kryjący podkład, ja polecam róż marki Avon, posiadam takowy i jestem zadowolona :)

    U mnie rozdanie, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę że jeśli odpowiednio zamaskujesz niedoskonałości, będziesz mogła użyć dowolnego różu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dokładnie, dobrze zamaskuj niedoskonałości- polecam firmię Kryolan!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, właśnie myślę nad zakupem ich korektorów :)

      Usuń
  11. Ja mam taki swój trik dotyczący doboru różu - należy dobierać odcień różu pod kolor naturalnego odcienia naszych ust - tak, żeby się te kolory nie gryzły, a współgrały, były zbliżone do siebie :). W momencie kiedy nakładamy na usta kolor - róż też powinno się zastosować inny - pasujący do odcienia szminki :).

    OdpowiedzUsuń